Forum Sekcji Szybowcowej AŁ

Maciek

W najbliższą środę nasz Jantar po usprawnieniu będzie gotów do odbioru w Jeżowie . Ponieważ tym razem ja nie mogę jechać po niego , proszę aby ktoś może z kolegów tym razem pofatygował się . Bliższe informacje u szefa techn. lub dyrektora . Może ktoś z kandydatów do Jantara ? Maciek

Bartek

Maćku, mam pytanie z gatunku finansowych: czy AŁ zwrócił Ci za paliwo? Ja teoretycznie mógłbym pomyśleć o holu ale co tu dużo mówić. ..krucho u mnie z kasą a taki wyjazd moim autem z przyczepą to z 600 zł

....a Jantarem i tak pewnie w tym roku nie polecę ale to tak na marginesie

Maciek

Aeroklub zwraca za paliwo , nocleg i wypłaca tzw. delegację . Maciek

Bartek

Jeśli chodzi o mnie to mam już hak ale nie mam jeszcze wbitego przeglądu. Muszę się z tym wybrać do Częstochowy a chwilowo nie mam jak. Sądzę że uda mi się to w okolicach dwóch tygodni.. jeśli do tej pory nie znajdzie się chętny to pogadamy

Maciek

Strasznie to skomplikowane . To może ktoś inny spróbował by ?

Maciek

Widzę że nikt nie chce latać Jantarem . Zobaczymy czy tak samo będzie kiedy będzie już złożony w hangarze .

Bartek

Myślę Maćku że to nie do końca tak.
Wiadomą sprawą jest że na Jantarze chwilowo możesz latać Ty i Zbyszek i to w Waszym interesie jest szybkie przywiezienie szybowca. Ja wyraźnie napisałem kilka wątków wyżej że owszem, chętnie ale nie wcześniej jak za 2 tygodnie (dodam, że szans na Jantara w tym roku nie mam).

Z aktywnych pilotów szanse na wylaszowanie Jantara widzę u Bogdana i Majstra. Może ich warto jeszcze spytać.

A o aktywności poza kwadratem to nie chciałbym się wypowiadać. Na imprezie w Dzień Dziecka praktycznie był Janek i ja. Pokazali się Agnieszka, Bogdan, Wiktor i Mateusz - z różnych powodów nie mogli być cały dzień ale przynajmniej przyszli i chwilę pomogli. A gdzie reszta sekcji? W konsekwencji szybowiec na przyczepę wieczorem ładowały dziewczyny ... więc jak tu oczekiwać że ktoś pojedzie na dwa dni jeśli nie może przyjść na dwie godziny.

papazulu

To ja coś dorzucę.

Ja chcę latać Jantarem, żeby nie było wątpliwości i mogę pojechać, ale czym? Poza tym, po godzinie spędzonej w Aeroklubie wiem, że ma kto pojechać (skoro się sam nie ujawnił to nie będę pisał kto) i już dziś chciał jechać, ale Jantar... nie jest gotowy. Cóż, nie zmieniam zdania nt. zakładu, w którym był robiony, bo jak się okazuje właściciel jeszcze się nie nauczył jak obsługuje sie kalendarz.

Co do laszowania na Jantara - Bartku, proszę Cię, nie pisz kto mógłby się na niego wylaszować. Niech to pozostanie w gestii instruktorów (zarówno zawodowych, jak i społecznych).

Pozdrawiam już z Łodzi
Łukasz Szymaniak

Bartek

Nie piszę kto mógłby tylko kto ma szanse - a to różnica. Biorę tu pod uwagę jedynie to, że niepisane prawo AŁ mówiło dotychczas o nalocie min 150 godz oraz wykonanym przelocie 300... i wymieniłem tych dwóch jako osoby które te warunki chyba mogą spełnić w tym roku (a czy w AŁ to inna sprawa)
---
przy okazji przypominam sobie Twoje słowa (na forum lub na kwadracie) odnośnie tego w jakich okolicznościach laszowała Jantara duża grupa osób latajacych w Polsce, więc domyślam się jakie możesz mieć o tym zdanie ale jak chyba widzisz nie to jest tematem tej dyskusji.
a Maćkowi proponuję wywieszenie informacji na tablicy ogłoszeń - może się prędzej ktoś zgłosi

kudłaty

Tak troche nie na temat sie wtrace no ale... Co jest takiego specyficznego w tym Jantarze ze trzeba miec 300 zrobione i wylatane 150 godz??

Bartek

to tak trochę jakby w firmie przewozowej były same auta segmentu C (powiedzmy Ople Astra, Fordy Focusy itd) oraz jeden Porsche (ok, trochę przechodzony ale jednak Porsche) ... i teoretycznie każdy mógłby nim jeździć (bo wszyscy mają prawko) ... no to trzebaby wymyślić jakieś ograniczenia, żeby się nie pozabijali (najpierw o Porsche, a potem w Porsche - bo jednak szybki!) ....
i chyba trochę tak jest z Jantarem - niby szybowiec jak każdy inny szybowiec (jeśli nie liczyć podwozia chowanego) ale z drugiej strony już wyczynowy i o lepszych parametrach. Więc po pierwsze jakby każdy mógł się od razu laszować na Jantara to po pierwsze nie chcieliby latać czym innym, a po drugie paru mogłoby sobie krzywdę zrobić (bo jednak nieco wyższe prędkości krążenia i ogólnie mniej wybaczający) ...tyle wiem z teorii ....a o praktyczne aspekty poproszę tych co latają